Bardzo sensualna i delikatna sesja- u mnie to rzadkość :) Tak się złożyło, że Ola kupiła śliczną biało-różową sukienkę na wesele i chciała w niej zdjęcia, więc postawiłam na naturalność. Właśnie przez to lubię tą sesje :) Choć wcale tak naturalnie nie było- wzięłyśmy nawet wiatrak, żeby zrobić sztuczny wiatr :D
Zapraszam na konkurs -----> KLIK
Postanowiłam wrzucić te dwie spontaniczne sesje w jeden post :) Sesja niżej jest jeszcze bardziej spontaniczna niż ta pierwsza. Przyszła mi
blenda, więc postanowiłam ją przetestować i zawołałam do siebie Monie i
Ole. Na początku zrobiłyśmy pare próbnych zdjęć i to miało być na tyle,
jednak że była jeszcze wczesna godzina- wzięłyśmy rowery, aparat i trochę ciuszków :D Niestety nie wyrobiłyśmy się na
zachód słońca w takim pięknym miejscu, ale mimo odwiedziłyśmy sporo ciekawych miejsc!
Troszkę mnie :>
Jak to było?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz